Japoński koncern rozpoczął współpracę z agencją Stanów Zjednoczonych odpowiedzialną za narodowy program lotów kosmicznych. Ta z perspektywy „kosmiczna” współpraca może mieć sens, a dotyczyć będzie wspólnych prac nad samochodami autonomicznymi.
Prace nad samochodami autonomicznymi trwają. Nie tak dawno, niemiecki koncern Audi przeprowadził test swojego nowego pojazdu, który był w stanie pokonać niespełna 900 kilometrów bez udziału kierowcy. Aby móc w stanie prześcignąć niemieckiego producenta, Nissan postanowił pójść o krok dalej i nawiązać współpracę z NASA.
Jak wynika z informacji prasowych obu firmom nie chodzi wyłącznie o stworzenie zwykłego samochodu autonomicznego, ale takiego, który będzie w stanie sobie poradzić niezależnie od warunków zewnętrznych. Warto dodać, że oba koncerny mają już doświadczenie w tworzeniu autonomicznych pojazdów – NASA tworzy łaziki, które testowane są na Marsie, zaś Nissan w tym polu wyraźnie ustępuje swojemu amerykańskiemu odpowiednikowi, jednak współpraca ta ma na celu pozyskanie ogromnej puli doświadczenia dla japońskiego producenta samochodów.
Testy będą przeprowadzane na Nissanie Leaf, który jest w pełni elektryczną propozycją od japońskiego koncernu. O tym, jak będzie przebiegać współpraca na linii Nissan – NASA będziemy starali się informować Was na bieżąco.