Nissan Leaf to jeden z flagowych, elektrycznych pojazdów japońskiego koncernu. Wkrótce na rynek trafi kolejna generacja tego samochodu – czego możemy się po niej spodziewać?

Wiadomo już, że nowy Nissan Leaf będzie charakteryzował się jeszcze bardziej opływową sylwetką, co ma zagwarantować nie tylko lepsze osiągi auta, ale także większe zasięgi na jednym ładowaniu. Konstruktorzy japońskiego koncernu zadbali o mniejsze opory powietrza podczas jazdy, co ma się przełożyć także na lepsze właściwości jezdne auta, zwłaszcza w zakresie wysokich prędkości.

Gdy mowa o samochodach elektrycznych, osiągi auta pod względem przyspieszenia czy też maksymalnej prędkości schodzą jednak na drugi plan – najważniejszy jest maksymalny zasięg, jaki można pokonać samochodem przy jednym ładowaniu. Tutaj przedstawiciele Nissana nie chcą uchylać rąbka tajemnicy – wiemy wyłącznie, że zasięg ten z pewnością zostanie poprawiony względem obecnie dostępnej generacji Nissana Leafa na rynku.

Nowy Nissan Leaf ma być zasilany za pośrednictwem mocniejszej jednostki napędowej o mocy 147 KM. Jest to wynik o 40 KM lepszy w zestawieniu z obecną generacją. Wiadomo także, że wzrośnie maksymalny moment obrotowy wspomnianego silnika z dostępnych obecnie 253 Nm do nawet 320 Nm. Nieoficjalne informacje mówią o tym, że baterie w nowym Nissanie Leaf mają mieć pojemność 40 kWh.

Ceny samochodu na rynku amerykańskim będą rozpoczynały się od 29 990 dolarów. Premiera samochodu odbędzie się już na początku września.